o nas
ADA JAWORSKA
Jestem głodna wiedzy, staram się chłonąć jak najwięcej przy każdej możliwej okazji, uwialbiam kontakt z trenerami z różnych dziedzin, o różnych poglądach i sposobach pracy. Nie boję się konfrontować moich przekonań, staram się nie zamykać na żaden nurt w treningu psów, a jeśli z czymś się nie zgadzam lub tego nie rozumiem, najpierw próbuję poznać jak najlepiej z czym mam do czynienia. Nie przekonuje mnie "metoda x" czy "system szkolenia x", bo nie wierzę w skuteczność schematy.
Czuję się sportowcem, uwielbiam zawody. Tenuję z moimi psami dogfrisbee i obedience. Od czerwca 2016 prowadzę treningi. Aktualnie zajmuję się dogfrisbee, posłuszeństwem codziennym i sportowym oraz treningiem motorycznym psów. Głównie kładę nacisk na motywację psów do pracy i jasną komunikację, rozumienie zasad treningu zarówno przez psa jak i przewodnika - oraz rozwój przewodnika.
Moją kolejną zajawką jest trening motoryczny psów, przygotowanie fizyczne psa, zarówno do trenowania dyscyplin sportowych jak i w celu dbania o sprawność psów po kontuzjach czy psich seniorów, dlatego kolejnym naturalnym kierunkiem mojego rozwoju jest fizjoterapia zwierząt.
TYTUŁY TRENERSKIE I NIE TYLKO:
Trenera Motoryki Psów - UraZone, Agnieszka Biały 2021
Instruktora Psiego Fitnessu - Studium Fizjoterapii Zwierząt, Paula Gumińska 2021
Instruktora Psiego Fitnessu lv 2. Pies Sportowy - Studium Fizjoterapii Zwierząt, Paula Gumińska 2023
Instruktora Psiego Fitnessu lv 2. Psi Senior - Studium Fizjoterapii Zwierząt, Paula Gumińska 2024
jestem w trakcie kursu na Zoofizjoterapeutę w Studium
TYTUŁY SPORTOWE:
Mistrzyni Europy Long Distance Dogfrisbee kobiet 2023
Wicemistrzyni Polski Long Distance Dogfrisbee kobiet 2024
II Wicemistrzyni Polski Long Distance Dogfrisbee kobiet 2019 i 2020
III miejsce w Finale Polskiej Ligi Quadruped 2024
V-ce Mistrzyni Polski UpDog TimeWarp 2024
>> obedience, posłuszeństwo sportowe:
Asi Hewelt, Magdy Stodułko, Ritty i Pekki Korii (FI), Kamili Burek, Klaudii Szymańskiej, Magdy Łęczyckiej, Alicji Boruczkowskiej
>> dogfrisbee:
Dariusza Radomskiego, Ani Radomskiej, Wiktorii Świtoń, Dariusza Zenfta, Joanny Korbal, Pauli Gumińskiej, Julii Zaborowskiej, Marty Haręży, Agnieszki Guby, Amelii Makówki, Agnieszki Bałabuch, Rafała Grabowskiego
>> trening motoryczny psów:
Agnieszki Biały, Pauli Gumińskiej, Amelii Makówki
_________________________________________
Everest - album
rasa: australian cattle dog
oficjalnie: Angel of Christmas Lovessa
pochodzenie: hodowla Lovessa (Czechy)
hodowca: Dana Krejcova
ur. 25 grudnia 2016
ze mną od 30 kwietnia 2017
sport:
dogfrisbee:
rasa: mix: catahoula x owczarek niemiecki
pochodzenie: adoptowana z domu tymczasowego w Gdańsku
ur. około września 2019
adoptowana 5 lutego 2021
sport:
obedience - OB1
rasa: australian cattle dog
oficjalnie: Angel of Christmas Lovessa
pochodzenie: hodowla Lovessa (Czechy)
hodowca: Dana Krejcova
ur. 25 grudnia 2016
ze mną od 30 kwietnia 2017
sport:
dogfrisbee:
Wicemistrz Polski Long Distance 2024
II Wicemistrz Polski Long Distance 2019 i 2020
obedience: PT1
Jest idealnym psem dla mnie w tym momencie mojego życia, ale obiektywnie (i subiektywnie też) bardzo nieidealnym psem :). Z wszystkimi wadami wpisał się w schemat psa którego potrzebuję w tej chwili. Dał możliwość rozwoju w dziedzinach które chciałam, a równocześnie... nikt tyle razy nie przeciągnął mnie po błocie i nie podważył moich "racji", co on. Nikt tak nie kopałby mnie do rozwoju jako trener, jak on, każdego dnia.
obedience: PT1
Jest idealnym psem dla mnie w tym momencie mojego życia, ale obiektywnie (i subiektywnie też) bardzo nieidealnym psem :). Z wszystkimi wadami wpisał się w schemat psa którego potrzebuję w tej chwili. Dał możliwość rozwoju w dziedzinach które chciałam, a równocześnie... nikt tyle razy nie przeciągnął mnie po błocie i nie podważył moich "racji", co on. Nikt tak nie kopałby mnie do rozwoju jako trener, jak on, każdego dnia.
Koza - album
rasa: mix: catahoula x owczarek niemiecki
pochodzenie: adoptowana z domu tymczasowego w Gdańsku
ur. około września 2019
adoptowana 5 lutego 2021
sport:
obedience - OB1
dogfrisbee - starty w konkurencjach technicznych
Miałam kupować kolejnego szczeniaka australian cattle doga, a adoptowałam psa w plamy, z ogłoszenia na facebooku ;). Z dziwnego mixa, na który nie mam pojęcia kto wpadł i przede wszystkim po co. Zwróciłam na nią uwagę bo wygląda jak Kermit (pies z logo Prospectu, którego pożegnałam sierpniu 2020, patrz opis niżej). I całe szczęście że ją wzięłam, bo jest wspaniałym, łatwym, normalnym psem. Chyba jednak tym, czego wtedy potrzebowałam.
Miałam kupować kolejnego szczeniaka australian cattle doga, a adoptowałam psa w plamy, z ogłoszenia na facebooku ;). Z dziwnego mixa, na który nie mam pojęcia kto wpadł i przede wszystkim po co. Zwróciłam na nią uwagę bo wygląda jak Kermit (pies z logo Prospectu, którego pożegnałam sierpniu 2020, patrz opis niżej). I całe szczęście że ją wzięłam, bo jest wspaniałym, łatwym, normalnym psem. Chyba jednak tym, czego wtedy potrzebowałam.
Koza przekonała mnie do powrotu do obedience, kiedy już właściwie tą dyscyplinę rzuciłam. Nie ma talentu do frisbee, ale w posłuszeństwie sportowym bawi świetnie.
Tatra - album
rasa: mix: whippet x border collie
pochodzenie: hodowla Dogs Of Anarchy (Polska)
ur. 25 lipca 2022
ze mną od 20 września 2022
sport:
Wicemistrzyni Polski Time Warp 2024
Niektórzy wiedzą, że myślałam o charcie lub mixie charta dla siebie na przyszłość, to był powód dlaczego postanowiłam aż tak zaryzykować biorąc tego szczeniaczka. Niektórzy też znają jej szaloną historię, to piesek z wielu przypadków.
To również to był moment, kiedy planowałam szczenię australian cattle doga, ale nie wyszło.
Aktualnie nabywamy doświadczenia i solidnych umiejętności na przyszłą karierę sportową tej małej ryjówki w dogfrisbee. Nie spieszymy się, uczymy się siebie nawzajem, wynajdujemy zalety i trudności, świetnie bawimy. Jest wspaniała, zupełnie inna niż moje poprzednie psy i właściwie ciężko mi teraz wymienić jej wady.
Sonia - album
rasa: mix
pochodzenie: Schronisko w Nowodworze
ur. maj 2009
adoptowana 3 lipca 2009
sport:
obedience - OB1, PT1
dogfrisbee głównie rekreacyjnie, 1 start w zawodach
agility - A0
So jest pierwszym MOIM psem, kiedy trafiła do mojego domu miałam 10 lat. Nauczyła mnie bardzo dużo i nadal uczy. Dzięki niej postawiłam pierwsze kroki w psim świecie i przepadłam na dobre. Wiele z nią przeszłam, włożyłam w nią tyle siebie, tyle swojej energii i pracy, a teraz... czuję że zgrywam się z nią cudownie, idealnie odgaduję jej nastroje i wiem jak na nie wpływać, potrafię przewidywać jej reakcje. Nic nie zastąpi uczucia wychodzenia na trening czy zawody z nią. Jakbym zakładała stare wygodne buty. Zero stresu, wątpliwości, po prostu jesteśmy we dwie i robimy co mamy zrobić. Popełniamy masę błędów ale doskonale się rozumiemy. Jaka jest? W treningu mało myśląca, mało emocjonalna, interesowna, lubi schematy, potrzebuje wielu częstych powtórzeń. Nie trzeba przy niej kombinować tylko po prostu robić, ćwiczyć często bo inaczej zapomina, a przetrenowanie u niej nie występuje. A mentalnie na co dzień... TAKA SAMA JAK JA. I dlatego czasem [często] wkurzam się na tą jej psychikę, bo nie lubię tego odbicia mnie ;).
Kermit [*] - album
rasa: mixpochodzenie: Schronisko w Nowodworze
ur. około 2010
adoptowany 15 lutego 2014
odszedł 10 sierpnia 2020
SPORT:
starty w dogtrekkingach
rekreacyjne tropienie sportowe
rekreacyjne obedience
Gdy do mnie trafił był już dorosłym psem, miał około 3-4 lata. Miał być tylko psem, tylko towarzyszem spacerów i biegania, okazało się że trafiając na niego w schronisku miałam niesamowite szczęście, bo wielokrotnie przewyższył moje oczekiwania. Nasza relacja zmieniała się na przestrzeni czasu, potrzebowaliśmy go sporo żeby się zgrać i zrozumieć. Trzeci rok naszego wspólnego życia okazał się przełomowy. Potem poczułam że jestem z tym psem niesamowicie związana. Że to jest mój emocjonalny opiekun, pies mojego dotychczasowego życia, który wniósł w nie tak dużo że nigdy byłam w stanie odwdzięczyć mu się za to. Czasem nawet mówiłam, że nie zasługiwałam na niego.
SPORT:
starty w dogtrekkingach
rekreacyjne tropienie sportowe
rekreacyjne obedience
Gdy do mnie trafił był już dorosłym psem, miał około 3-4 lata. Miał być tylko psem, tylko towarzyszem spacerów i biegania, okazało się że trafiając na niego w schronisku miałam niesamowite szczęście, bo wielokrotnie przewyższył moje oczekiwania. Nasza relacja zmieniała się na przestrzeni czasu, potrzebowaliśmy go sporo żeby się zgrać i zrozumieć. Trzeci rok naszego wspólnego życia okazał się przełomowy. Potem poczułam że jestem z tym psem niesamowicie związana. Że to jest mój emocjonalny opiekun, pies mojego dotychczasowego życia, który wniósł w nie tak dużo że nigdy byłam w stanie odwdzięczyć mu się za to. Czasem nawet mówiłam, że nie zasługiwałam na niego.
Ostatnie miesiące jego życia to były przepychanki z nowotworem prostaty. Kupa energii i pieniędzy włożona w to, aby końcówka jego życia była jak najbardziej komfortowa. A on w ogóle nie wyglądał wtedy, jakby wybierał się na tamten świat. Dlatego nie mogłam mu niczego odmówić, mimo że wiedziałam, że z tego nie wyjdzie, że możemy jego czas liczyć w tygodniach.
Współpracując z nim otworzyły mi się oczy na nowe sprawy, a także nowe rozwiązania w standardowych tematach, o których myślałam że wiem już dużo. Uczenie go czegoś wymaga kombinowania, dość rzadkich, ale mądrze ułożonych treningów. W życiu codziennym kiedyś sprawiał mi poważne problemy, był agresywny do psów, uciekał na spacerach, polował i zjadał śmieci. Dużo mnie to kosztowało, niesamowicie dużo nauczyło, ale potem był najgrzeczniejszym z moich psów, który może cały czas chodzić bez smyczy i pomagać przy psach klientów.
To on biega w logo Prospectu i na moim nadgarstku. Dziękuję że pojawił się w moim życiu!